Riedlomania

christoff

"Witam wszystkich...sie macie dzieci..." - Rysiek Riedel (1956-1994)

Dżem - "Cała w trawie"

Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe
są jak poszum wiatru we włosach Twych.
Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie.

Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach,
bo szukałem tam Ciebie.
Byłaś tam całkiem naga i niewinna,

Dlaczego więc kochamy się tylko w snach, niestety?!

Jesteś dla mnie tak daleka,
i zimna tak jak sztylec lodu.
Dlatego ranisz mnie, nie wiedząc o tym że,
że kocham Cię

Po prostu po raz kolejny dopadła mnie "Riedlomania" o ile można nazwać miłość do zespołu Dżem manią...Właśnie otrzymałem prawie godzinny koncert z Rawy Blues zespołu i myślę sobie tak...A co by było gdyby...."Indianer co byś zmienił jeśli miałbyś jeszcze jedną szansę...Skończyłbyś szkołę ożeniłbyś się co ?...Nie brałbym tego gówna..." Ci co kojarzą ten fragment wiedzą co to jest...Dla tych co nie wiedzą to mówię - wstęp do "Skazanego na Bluesa" - rozmowa Ryśka Riedla z kumplem Indianerem...Świetna rola Kota i Fraszyńskiej...No cóż niektórzy żyją jako legenda i nic i nikt tego im nie odbierze...Czasami jednak legenda nawet największa potrzebuje przypomnienia...Dlatego

"Zapal świeczkę"

Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni,
Czyjaś twarz, zapomniana twarz.
W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech
Czyjaś twarz zapamiętana.
Mijają dni, ludzie, natury rytm.
W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył
kurz,
Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi
Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni

Zapal świeczkę, za tych których zabrał los,
Zapal światło w oknie
Zapal świeczkę, za tych których zabrał los,
Zapal światło w oknie

Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr,
Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła.
Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc,
By zatrzymać ich, by dać wieczność im.
Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój
Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów.
A może ktoś skazany na samotność
Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach.

Zapal świeczkę...

christoff

"Whisky" - Dżem

Mówią o mnie w mieście - co z niego za typ
Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd
Brudny, niedomytek - w stajni ciągle śpi
Czego szukasz w naszym mieście
Idź do diabła - mówią ludzie pełni cnót
Ludzie pełni cnót

Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być
Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić
Ja naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być
Pomyślałem więc o żonie aby stać się jednym z nich
Stać się jednym z nich

Miałem na oku hacjendę - wspaniałą, mówię wam
Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam
Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż
Bardzo ładny frak masz Billy, ale kiepski byłby z ciebie mąż
Kiepski byłby z ciebie mąż

Whisky - moja żono - jednak tyś najlepszą z dam
Już mnie nie opuścisz nie, nie będę sam
Mówią - whisky to nie wszystko, można bez niej żyć
Lecz nie wiedzą o tym, że - że najgorzej w życiu
To samotnym być, to samotnym być
Nie chcę już samotnym być - nie...

"Wehikuł czasu" - Dżem

Pamiętam dobrze ideał swój
Marzeniami żyłem jak król
Siódma rano, to dla mnie noc
Pracować nie chciałem, włóczyłem się
Za to do puszki zamykano mnie
Za to zwykle zamykano mnie
Po knajpach grywałem za piwo i chleb
Na życiu bluesa tak mijał mi dzień

Tylko nocą do klubu pójść
Jam session do rana, tam królował blues
To już minęło, ten klimat, ten luz
Wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już...

Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Wiem jedno, że to nie poszło w las
Dużo bym dał, by przeżyć to znów
Wehikuł czasu to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś

Tylko nocą do klubu pójść
Jam session do rana, tam królował blues
To już minęło, ten klimat, ten luz
Wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już...

Oki może narazie przestanę umieszczać teksty Dżemu na blogu ale jeszcze do nich wrócę.Te dwa teksty mają dla mnie specjalną wartość.Są to moje hymny.Czym właściwie jest piosenka hymn.Cóż z takiej piosenki zastanawiając się nad jej treścią uzyskujemy jakiś własny światopogląd na świat.Więc o czym mówi Whisky - o konformizmie i przeciwstawianiu się mu...A czym jest konformizm...Konformizm to nic innego jak uleganie cudzym opiniom i zatracanie samego siebie własnej odrębnej jedynej w swoim rodzaju tożsamości...Jednaże każda walka z konformizmem może zakończyć się wygraną z naszej strony...Dla mnie tytułowa whisky jest jedynie metaforą wolności i odnalezienia siebie zaś wszelkie próby jej odrzucenia stanowią kolejne kroki do zatracenia...Możliwe że oczywiście mylę sie w interpretacji tej piosenki.

A teraz kilka słów na temat Wehikułu czasu - dla mnie jest to pochwała .życia...Dlaczego - spójrzcie na pierwsze wersy tej piosenki - "Pamiętam dobrze ideał swój marzeniami żyłem jak król..." ...Czyż to nie jest jasne przesłanie do tego aby żyć pełnią życia dopóki jest to możliwe...Potem właśnie mamy swój mały intymny muzyczny świat który nam pozostaje nam w okresie gdy jako stateczni ludzie siedzimy sobie w domku z rodziną z dziećmi...I czasem tylko marzymy o tym by powrócić do tamtych lat...Ale niestety wehikułu czasu narazie nikt nie zbudował...Ale pozostaje nam jeszcze wiara...Dlatego CARPE DIEM moi drodzy gdyż warto przeżyć to zycie jak najlepiej ponieważ jest tylko jedno...

christoff

Przepraszam za małą wpadkę z komentarzem z mojego bloga Razz

Cóż tak to jest jak się coś kopiuje i nie zawsze patrzy na całą treść Razz

...Jeszcze raz przepraszam...

christoff

Dżem - Poznałem go po czarnym kapeluszu

Poznałem go po czarnym kapeluszu,
wszedł chwiejnie do małego baru. "
Hej! Przyjacielu!" - zawołałem za nim,
lecz nie, nie odwrócił się

Poszedłem za nim przyspieszając kroku,
nie byłem pewien czy to on.
Ale ten kapelusz był tak podobny,
do tego który nosił John.

Tam w barze stoły okalane dymem,
przy jednym usiadł właśnie on.
"Hej Przyjacielu!" - zawołałem doń,
lecz już widziałem, że robię błąd.

Spytałem, czy nie napił by się ze mną,
widział, gdy wziąłem kufle dwa.
"Słuchaj, pomyliłem Cię z moim przyjacielem" -
powiedziałem odwracając twarz.

Spojrzał na mnie dziwnym wzrokiemi
i w końcu powiedział chłodno, że
jeszcze nikt nie nazwał go przyjacielem
No i odwrócił się odchodząc w stronę drzwi.

Zrobiło mi się jakoś głupio, poczułem dziwny żal.
"Hej Przyjacielu!" - zawołałem za nim,
lecz nie, nie odwrócił się, a...
"Hej Przyjacielu!" - zawołałem za nim,
lecz nie, nie odwrócił się.

Jest to pierwsza piosenka z ostatniego koncertu Dżemu na Rawa Bleus Fastival z roku 1993 w pełnym pierwszym składzie...

christoff

"Nieudany skok" - Dżem

Zwątpić czy uwierzyć mam? Jaki dzisiaj to ma sens?
Każdy chciałby tylko przeżyć, o wolności nawet nikt już nie, nie wspomina mi.
Przez okno się wychylam, całuję nocy mrok - za mało pięter, myślę:
Nie, nie uda mi się skok, nie uda mi się skok'

Paranoja zaśpiewała refren mi
Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi.

Czuję, że jestem w matni, nie pierwszy to już raz
I chyba nie ostatni ktoś mnie uderzył w twarz,
Ktoś mnie uderzył, ktoś mnie uderzył w twarz.

Paranoja zaśpiewała wyrok mi.
Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi.
Paranoja zaśpiewała wyrok mi.
Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi.

I ktoś mi kaze wątpić i mówi: "Robisz błąd".
Tak wielu przecież czeka, byś w końcu,
Abyś w końcu poszedł stąd.
Przez okno się wychylam, całuję nocy mrok - za mało pięter, myślę:
'Nie, nie uda mi się skok, nie uda mi się skok'

Paranoja ...

Moja "Dżemomania" trwa i nabiera dalej rozpędu...Poznaję coraz więcej ich piosenek i chcę teraz cała ich dyskografię sobie załatwić...Dżem aby poznać należy naprawdę polubić...Cóż jednakże muzyka to tylko połowa obrazu...Druga połowa to cała historia otoczka wokół Ryśka Goli i reszty zespołu...

christoff

Autsajder - Dżem

Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak

Nie słuchałem nigdy ojca
Choć przestrzegał znając się
Z naiwności w oczach chłopca
Dziś już wielu śmieje się

Ale jedno wiem po latach
Prawdę musisz znać i ty
Zawsze warto być człowiekiem
Choć tak łatwo zejść na psy

Kumpel zdradził mnie niejeden
I niejeden przegnał lecz
Nie szukałem zemsty w niebie
Co kto robi jego rzecz

Ta dzieczyna którą miałem
Chciała w życiu tylko mnie
Teraz z innym jest na stałe
Każdy kocha tak jak chce

Ale jedno wiem po latach
Prawdę musisz znać i ty
Zawsze warto być człowiekiem
Choć tak łatwo zejść na psy

Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę będę tak
Dawno puste mam kieszenie
No bo forsy forsy brak
Zawsze będe będę tak
No bo wódy wódy brak

Oki ostatnio miałem nie podawałem tekstów Dżemu ale nie mogłem się oprzeć...ta piosenka ma wielkie przesłanie jak każdy utwór Dżemu...Dlaczego jesteśmy autsajderami...Kolejny raz walka z konformizmem życia ludzkiego...A jeszcze dodajcie sobie realia w jakich ten utwór został napisany i nagrany...Czysta komuna...Państwo dyktujące warunki życia i jak to życie ma wyglądać a kto się sprzeciwiał był jak to nazywali wywrotowcem lub elementem szkodliwej zachodniego imperializmu....Ehhh może trochę przesadzam ale coś czuję że przy tej władzy niedługo znów będzie nam potrzebny drugi Lech Wałęsa który założy jakąs Solidarność i oddali widmo kaczyzmu...I znów autsajderzy będą dostawać po dupie od wszystkich bo najlepiej na nich będzie zgonić większość...Cóż nie ma się jednak aż tak bardzo napawać strachem gdyż może niektórzy się opamiętają... "...Zawsze warto być człowiekiem / Choć tak łatwo zejść na psy ..."

christoff

Dżem - Harley mój

Kiedy siedzę na maszynie
Totalny czuję luz
Włączam silnik, daję kopa
Za mn± tylko kurz
To wspaniała jest maszyna
Choć ma już ze czterdzieści lat
Stary mój ją też dosiadał
To samo czuł mój starszy brat

Harley mój, to jest to
Kocham go, kocham go

On zmienił moje życie odkąd
Poskładałem go
On wyleczył mnie z kompleksów
Dał mi swoją moc
Nigdy mnie nie zdradził
Nie zawiódł ani raz
To wspaniała jest maszyna
Choć ma już ze czterdzieści lat

Harley mój, to jest to
Kocham go, kocham go

On zmienił moje życie odkąd
Poskładałem go
On wyleczył mnie z kompleksów
Dał mi swoją moc
Nigdy mnie nie zdradził
Nie zawiódł ani raz
To wspaniała jest maszyna
Choć ma już ze czterdzieści lat

christoff

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - R.R. 1956-94

Dżem - Jesiony

Te same mury od rana
Te same stoły odrapane
Te same twarze te same słowa
Od lat już bardzo dobrze znane

To samo miejsce już od lat
Ci sami ludzie obok Ciebie
Twój mały półprywatny świat
Czy tylko Twój
Ty nie wiesz
Nie wiesz nie czy tylko
Twój Ty nie wiesz nie

Z nadzieją patrzysz na kufla dno
Zostało jeszcze trochę piany
Tam Afrodytę wypatrzyć chcesz
Lecz wzrok Twój już pijany
I znów wychodzisz z piany pijany
Z przybitą do ramion głową
Szukasz gdzieś wyjścia lecz
Wokół ściany zamknięte w krąg
Zamknięte w krąg
Z nadzieją patrzysz na kufla dno...

I znów wychodzisz z piany pijany...

Po raz kolejny obejrzałem "Skazanego na bluesa" i po raz kolejny nachodzi mnie fala przemyśleń...Czy nie wydaje się Wam czasami że to kim jesteście jest tylko ułudą...że żyjecie jedynie tak jak jakaś maska aktor który musi odegrać swą rolę jak najlepiej... że tylko w chwilach największego amoku strachu uniesienia jesteście szczerzy nawet sami przed sobą... nie zdarzyło się nikomu przekłamywać samego siebie... przecież tak najlatwiej...Czy myśleliście kiedyś aby wyrwać się z tej nienaturalnej podporządkowanej wyższej racji rzeczywistości... czy myślicie że mogłoby Wam się to udać gdybyście naprawdę byli wolni... właściwie to czym jest wolność... imprezka co tydzień schlanie się do nieprzytomności i kac dnia następnego - to ma być wolność... a może zniewolenie... lecz czy przez zniewolenie nie dochodzi się do wolności... czy nie powinno się najpierw doświadczyć tego co złe aby docenić to co dobre...

Czerwony_86

Najgorszym sortem zniewolenia duchowego jest miłość, zwłaszcza platoniczna. Wtedy masz wyjebane na wszystko wokół, to co miałeś zrobić znika za mgłą, a pojawia się tylko obraz osoby, z którą pewnie i tak nigdy nie będziesz. To jest dopiero działanie antyludzkie, bo zabijasz siebie samego bez swojej zgody. Budzisz się sam w łóżku, sam jesz posiłki, nie pokazujesz się u kumpli i na imprezach, kawałek po kawałku Twojego "ja" odpada od Ciebie. Słyszysz tylko "Cegłę" i ten specyficzny głos Ryśka... A gdy jesteś przy ukochanej osobie albo nie wiesz co ze sobą zrobić, gdzie się ukryć, schować, bo wydaje Ci się że jesteś nikim albo próbujesz pokazać kim to nie jesteś i wychodzisz w jej oczach na kompletnego błazna.
Jah, chroń ludzkość przed (nieszczęśliwą) miłością.
Ale mnie zebrało. Chyba jest ze mną naprawdę źle Sad

Czerwony_86

Czerwony jak cegła

Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie.
Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest.
Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię.
Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie,
Nakręcą mnie!

Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec,
Muszę mieć, muszę ją mieć.
Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech.
Muszę mieć, muszę ją mieć

Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać
I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz.
Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust.
Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć,
No aby Ciebie, Ciebie mieć!

Czerwony jak cegła...

Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi,
Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw.
Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz.
Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz,
Jeszcze jeden, jeden raz!

W 1985 na polski rynek muzyczny wyszły dwie swiatne płyty, notabene debiutanckie. Oba do dzisiaj rozgrzewają młodzież alternatywną na przeróżnych koncertach, spotkaniach, popijawach etc. Pierwszy to "Biada, biada" warszawskiego zespołu Izrael. Uznana za jeden z najlepszych longplayów (wschodnio)europejskiego reggae, z zajebistymi kawałkami jak "Idą ludzie Babilonu" czy "Kapłani szatana".
Druga to "Cegła" - krążek śląskiej blues rockowej grupy Dżem. "Czerwony jak cegła" otwiera tą wspaniałą płytę, stając się wizytówką kapeli i sacrum dla wielu tysięcy osób słuchających dotąd różnej muzy. No i Halleluja Smile

christoff

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten link odsyła wprost na oficjalną stronę zespołu DŻEM ... jest to naprawdę świetna strona z wieloma niekoniecznie znanymi zdjęciam i fragmentami historii zespołu ... poza tym można tam uzyskać szczegółową dyskografię zespołu - polecam każdemu fanowi DŻEMU

christoff

Dżem - Wokół sami lunatycy

Sen to zło nie ma złudzeń,
sen ogarnął wszystkich ludzi.
Czarno wokół, miasto śpi,
nikt nie może się obudzić.
Kot na dachu, szczur w kanale,
Księżyc kusi mundurki białe.
Zielonego światła brak

Lunatycy otaczają mnie
Ooo! Ooo!

Bloki czarne cień rzucają,
a z otwartych, ślepych okien jak łzy białe.
Lunatycy uciekają, lunatycy uciekają.
Zakochani w sobie, wokół same lustra otaczają ich.
Nie widzą nic, nie słyszą nic, nic nie czują

Lunatycy otaczają mnie
Ooo! Ooo!

Zastanawialiście się kiedyś nad przesłaniem tej piosenki ... czy uważacie że jesteście lunatykami czy jesteście inni - a lunatycy to wszyscy wokół was ... wiecie jak ja sobie tłumaczę ten tekst ... każdy lunatyk to osoba która popadła w taką jakby jednostajność apatię ... wszystko co robi robi bezwiednie ... jak lunatyk własnie ... wszelkiego rodzaju zadania słowa uczucia są machinalne niepoparte niczym oprócz świadomości tego że tak to ma być wykonane i tak zostać ma zrobione ... czy popadnięcie w stagnację jest poprawnym sposobem na spędzenie swego życia ... czy takie podejście bardziej buntownicze ... co wolicie poddać się losowi czy walczyć z przeciwnościami i mimo zdarzających się przegranych iść z podniesionym czołem ... ja osobiście czasem mam taką myśl żeby stać się lunatykiem i nic nie słyszeć nic nie widzieć i nic nie czuć ... jednakże lunatycy wciąż tylko otaczają mnie ... jednak znalazłem kilka osób które tymi lunatykami się jeszcze nie stały ... a więć przesłanie na dzisiejszą notkę - CARPE DIEM - ŻYJMY CHWILĄ BY NIE POPAŚĆ W OTĘPIENIE ...

alfa-i-omega

lupus

Moze i nie naleze do zbytnich fanow Dzemu... ale pare kawalkow lubie, np. ten o Whisky... Smile

El Loco Kanguro

Hoho.. troche mnie nie bylo i prosze jak sie zrobilo przyjemnie... akurat w poniedziałek z kumplem z zespoliku mamy zamiar nagrac Cegłę... Smile

Tak w hołdzie Rysiowi.
Pozdrawiam

lupus

A w jakiej grasz kapeli?

El Loco Kanguro

Ze znajomym sobie bluesujemy czasami... dlatego pisze "zespoliku", bo kapela to za duże słowo. Żadnych tam ideowych tekstów... covery Dżemu, Martyny Jakubowskiej etc. Tak żeby wyluzowac.

lupus

Dzem tez mial txt z przeslaniem... ok., moze nie ideologicznie za bardzo, ale jednak. Smile

Czerwony_86

W sumie ideologiczne - pacyfistyczne, wolnościowe, "hippisiarskie", choć nie eksponowane w sposób przykuwający całą uwagę Smile

Dla fanów tego zespołu liczy się bardziej klimat muzyki i osobowość Ryśka niż jakaś zwarta ideologia.

El Loco Kanguro

Są po prostu cholera życiowe i nie podpinajmy pod to żadnych ideologii bo przyjdzie Beno i nas zje! O. Razz

lupus

No, a czy zycie, to (w pewnym stopniu!) nie jest wlasnie 'ideo_logia'? Smile