sugestia co do zmiany nazwy wątku

Aspazja

Moze POLITYKA ROWNOSCIOWA W NASZYM REGIONIE? POdzial rol jest wszedzie taki sam, chodzi tylko o to jak sie do tego podchodzi. Jak zakladam, chodzi ci o kwestie rownosci- czy proipaguje sie jakies akcje na rzecz rownego statusu. Zmienisz, Lupusie?

kossak

ja proponuje "Seksizm w regionie" ;]

Aspazja

lupus

Dobrze, bedzie Polityka Rownosciowa w Naszym Regionie, mimo, ze pojecie "polityka" bywa nader niemile...

---------------------------


Smile

Zbyt mocno moze dotyczyc to wszechobecnej walki plci, a wole aby byla ona uwidaczniana np. w walce o miejsca pracy - gdzie ewidentnie widac kobiecy seksizm i wywyzszanie jednej plci nad druga. Chociazby europejskie projekty dt. tworzenia nowych miejsc pracy - glownie dotycza one kobiet, spychajac mezczyzn na niz spoleczny.

---------------------------


Dlaczego tak konkretnie chcecie usystematyzowac temat? Nie widze problemu, aby to zrobic, ale wydaje mi sie, ze dajac mozliwosc szerszego pojecia, mozna wrzucic tutaj nieco wiecej spraw...
To prawda, seksizm jest wszechobecny. Ja sam np. czesto zauwazam matriarchat.

Nie boisz sie Asia, ze ktos moze kiedys napisac cos przeciwko imprezie zamknietej, stworzonej tylko dla kobiet?
Ale ok. Skoro chcecie ukierunkowania tego dzialu - bedzie on sie nazywal Polityka Rownosciowa w Naszym Regionie i wierze, ze bedzie pietnowal tak samo seksizm meski, co i kobiecy!!!

Sadze, ze chyba wszyscy wiedza, ze jestem zwolennikiem hommeizmu... no, ale wierze, ze to w zaden sposob nikomu nie przeszkadza. Smile

No i warto wspomniec, ze m.in. od "seksistow" zostalem wyzwany chociazby na liscie O.S.A., Zgrzyt na Forum Anarchistycznym, Indymedia.Pl i w jeszcze paru innych miejscach. Wiazalo sie to rowniez z buractwem moich "oponentow", ktorzy zrobiliby wszystko, byle by tylko zmieszac mnie z blotem. Smile

Zaledwie, za pare slow krytyki w kierunku srodowiska feministycznego i pokazanie bledow tegoz srodowiska, ktore jest oporne na dyskusje! Smile

No i z czasem, by podkurwic jeszcze bardziej to srodowisko, zaczalem stosowac pojecie: "anarcho-seksizm". Smile

Wierze za prawde, w Wasza kulture wypowiedzi i chec dyskusji. Nie rzucanie blotem jak ludzie z wyzej wspomnianych inicjatyw. Epitety zostawmy dla polmozgow. Smile

Let's go!
Zaczynamy watek! Smile

Aspazja

[quote="lupus"]

Dobrze, bedzie Polityka Rownosciowa w Naszym Regionie, mimo, ze pojecie "polityka" bywa nader niemile...

---------------------------


Smile

Zbyt mocno moze dotyczyc to wszechobecnej walki plci, a wole aby byla ona uwidaczniana np. w walce o miejsca pracy - gdzie ewidentnie widac kobiecy seksizm i wywyzszanie jednej plci nad druga. Chociazby europejskie projekty dt. tworzenia nowych miejsc pracy - glownie dotycza one kobiet, spychajac mezczyzn na niz spoleczny.

---------------------------


Dlaczego tak konkretnie chcecie usystematyzowac temat? Nie widze problemu, aby to zrobic, ale wydaje mi sie, ze dajac mozliwosc szerszego pojecia, mozna wrzucic tutaj nieco wiecej spraw...
To prawda, seksizm jest wszechobecny. Ja sam np. czesto zauwazam matriarchat.

Nie boisz sie Asia, ze ktos moze kiedys napisac cos przeciwko imprezie zamknietej, stworzonej tylko dla kobiet?
Ale ok. Skoro chcecie ukierunkowania tego dzialu - bedzie on sie nazywal Polityka Rownosciowa w Naszym Regionie i wierze, ze bedzie pietnowal tak samo seksizm meski, co i kobiecy!!!

Nie boję sie, Mikoś. Jest tak malo imprez w regionie zamknietych tylko dla kobiet, ze strach przed krytyka nie ma nic do rzeczy. Najwieksze dziala armatnie nie zniechecilyby mnie, by zobaczyc wieczor w regionie zamkniety tylko dla kobiet!! Z ciekawosci poznawczej, z samej chceci ujrzenia, ktorymi sciezkami biegnie tutaj spuscizna po wielkich emancypantkach, a moze to tylko jakas farsa by byla... Nie jestem entuzjastką zamkniecia, ale jestem za poszukiwaniem wspolnot, komun i licho wie czego, by czlowiek mial szanse pomyslec o swojej tozsamosci z dala od tego wszystkiego czym nasiaknął od narodzin- normalna kontrkultura mi sie marzy;-)) Kumasz, jarzysz, trynisz?

Buziaki!

Czerwony_86

Popieram kolegę Kossaka Evil or Very Mad

kossak

fajnie :]
bo jakby ktos nie skumal to byl żart Razz

lupus

Wszystko zależy od tego, z którego punktu patrzysz...
Jeśli chodzi o tą "dużą politykę" - to faktycznie, określenie "polityka" ma koszmarny wymiar...
Natomiast, jeśli patrzysz na to co możesz zmieniać lokalnie... ma wymiar twórczy.

Swoją drogą, apolityczna może być co najwyżej krowa na pastwisku...



Jo, trynię! Smile

Z tym... że, aby jakakolwiek wspólnota mogła się rozwijać, nie może być sterylna!

--------------------------------------



A Tołstoj podobno bił żonę... Smile

--------------------------------------



Kossak, i tak wiemy, że jesteś "seksistą"! Smile

Nie musisz się bać Apastazji! Smile

To nie jest sfrustrowana feministka, której feminizm opiera się na nienawiści do mężczyzn, jakiejś dziwnej fobii, czy równie wyssanego - braku życiowego spełnienia!
Nie widziałem, ani nie słyszałem również, by Apastazja rzucała jakimiś epitetami w osoby, które nie popierają feminizmu, czy też - są jego przeciwnikami (np. ja)... To nieco "inny feminizm", od tego - który oboje mogliśmy poznać, np. na pl.indymedia.org.
W zachowaniu Apastazji nie zauważyłem również, by chciała niszczyć we wszelaki sposób swoich przeciwników.
Sądzę, że tą "formę feminizmu" mógłbyś nawet stolerować, a przynajmniej... poddać w dyskurs! Smile

Z resztą, Apastazja jest otwarta na rozmowę na ten temat, co sam mogę potwierdzić... a ma "przesrane", bo może liczyć na słowa krytyki (tej bardziej konstruktywnej!)... co znosi dobrze, ale i nie pozostaje winna... Smile

Np. dyskurs o wspomnianym "tworzeniu getta" przez to środowisko - w ramach dyskursu o zaproszeniu kapeli femi-hiphop do Bydgoszczy...

Czerwony_86

To Tołstoj miał żonę? Myślałem, że mieszkał z siostrą w jakiejś zapadłej chatce odziedziczonej po przodkach i wiódł życie ascety... A nawet jeśli bił, to był to pewnie grzech młodości Cool

kossak

moze i bil, zdaza sie. zone chyba mial z tego co wiem, podobno stosunki cos sie popsuly jak sie "nawrocil" ;]

lupus

No ba... można przekręcić pewne powiedzenie i napisać: "kto za młodu nie bił żony, ten na starość będzie świnią"... Smile

Ostatnio piłem sobie z naszą feministką, i życzę każdemu miastu, by miało choć jedną taką... miast garści sfrustrowanych!
Oczywiście... sam napiłem się nazbyt dużo, ale dziwnym trafem... trafiłem nawet do domu...
Rozmowy dotyczyły głównie aspektu marketingowego w działalności alternatywnej... ale mi udało się nawet włączyć bieganie na golasa, pokazywanie tyłka i innych przyrodzeń, a wszystko w lekkim sosie kwestii feministycznych. Smile

Niebawem, w Bydgoszczy odbędzie się konferencja dt. "spraw kobiecych"... już zapowiedziałem swoją obecność na tym spotkaniu...
Nie chodzi mi o obrażanie kogokolwiek, a o konstruktywną krytykę bardziej... co już zapowiedziałem...
Podobno, będzie również feministyczna kapela hip-hop... więc znowu się zważę... czyli przyjemne & pożyteczne... Smile