Forum Alternatywne Forum Kujaw i Pomorza Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
W niemym krzyku ciszy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Alternatywne Forum Kujaw i Pomorza Strona Główna -> Art
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Śro 22:17, 30 Sie 2006    Temat postu: W niemym krzyku ciszy

Cóż moje posty będą raczej w formie wolnych przemyśleń niż jako jakieś suche wiadomości...według mnie to subforum czy jak tam chcecie to nazwać ma nawiązywać do tego czym jest ogólnie sztuka malarstwo poezja...Właściwie można spokojnie zacytować jeden fragment z ksiązki H.D.Thoreau "Walden" - "Gdym na rozdrożu dróg stanął wybrałem tę mniej uczęszczaną..."...Dlatego wszystko co wiąże się ze sztuką jest inne fascynujące...nie mam zamiaru również oceniac innych jesli beda chcieli zamiescic jakikolwiek wlasny wiersz...Nie moim oceniac innych zadaniem gdyz sam nie potrafie ocenic siebie a kiedy siebie ocenic umiesz dopiero ceniaj innych wiec nigdy ich nie oceniaj...Ale teraz do rzeczy...chcę tu zamieszczać niekiedy wiersze niekiedy teksty piosenek niekiedy cos własnego...A teraz skoro rocznica śmierci Brechta to coś tego pana prosimy:

Pieśń o Bilbao


Bar Billa był w Bilbao, Bilbao, Bilbao,
Lepszej mety byś nie spotkał choćbyś pękł,
Bo w nim się ubaw i rozrubę miało,
Za dolara, za dolara
Jaki tylko jest na świecie śmiech i grzech.
Ale gdyby wtedy Państwa tam zaniosło nie wiem,
Czy by w waszym guście był ten bar.
Gdzie nie siądziesz wódką zlany blat,
A gdzie tańczą trawa i piach.
I ten rudy księżyc z dziur przez dach.
A muzyczka gra co sobie sam zażyczysz za swój szmal.
Hej, John zagraj nam coś z tamtych lat!

Ten księżyc nad Bilbao,
Z miłości coś się miało,
Ten księżyc nad Bilbao,
Słowo daję, żeby tak zapomnieć tekstu,
Ten księżyc na Bilbao z miłości coś się miało
Staaary księżyc z Bilbao la, la, la, la, la, la
Nie wiem, czy Państwu odpowiada coś z tych lat,
Ale nic piękniejszego, nic piękniejszego nie znał świat.

Do Billa tam w Bilbao, Bilbao, Bilbao,
Gdzieś pod koniec maja rok dziewięćset sześć,
Nadzianych czterech z fliską przyjechało,
Z dolarami, z dolarami.
Jak już ci się zabawili, no to cześć.
Ale gdyby wtedy Państwa tam zaniosło,
Nie wiem, czy by w waszym guście był ten bar,
Gdzie nie siądziesz wódką zlany blat,
A gdzie tańczą trawa i piach,
A ci czterej ze spluw, ładowali znowu cel i pal.
Takiś pan odważny no to wal.

Ten księżyc nad Bilbao,
Z miłości coś się miało,
Ten księżyc nad Bilbao,
No co do cholery z tym tekstem?
Ten księżyc nad Bilbao,
Staary księżyc z Bilbao,
Nie wiem czy Państwu odpowiada coś z tych lat
Ale nic piękniejszego, nic piękniejszego nie znał świat.

Dziś Billa bar w Bilbao, Bilbao, Bilbao,
Odnowiony, nie ma żuli z żadnych łajb
I wszystko sporządniało, tutaj palma,
A tam lody.
Knajpa jak tysiące innych knajp.
No i gdyby teraz Państwa tam zaniosło
Pewnie każdy z was by to łyżką jadł.
Że niby taka frajda, co?
Na parkiecie nie zgrzyta piach,
Brandy też nie ta co w tamtych dniach,
A muzyczka taka, żebyś się porzygał za swój szmal.
Joe, weź zagraj nam coś z tamtych lat...

Ten księżyc nad Bilbao,
Ja mówię wprost i śmiało,
Skórę się z nich zdzierało na, na, na, na, na, na
No wreszcie przypomniałam sobie,
Skórę się z nich zdzierało
Ten księżyc nad Bilbao,
Staary księżyc z Bilbao,
Nie wiem, czy Państwu odpowiada coś z tych lat,
Ale nic piękniejszego, nic piękniejszego nie znał świat.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lupus
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kuyavia i Pomerania

PostWysłany: Pon 10:51, 04 Wrz 2006    Temat postu:

<!--
christoff napisal/a:

"Cóż moje posty będą raczej w formie wolnych przemyśleń niż jako jakieś suche wiadomości...według mnie to subforum czy jak tam chcecie to nazwać ma nawiązywać do tego czym jest ogólnie sztuka malarstwo poezja...Właściwie można spokojnie zacytować jeden fragment z ksiązki H.D.Thoreau "Walden" - "Gdym na rozdrożu dróg stanął wybrałem tę mniej uczęszczaną..."...Dlatego wszystko co wiąże się ze sztuką jest inne fascynujące...nie mam zamiaru również oceniac innych jesli beda chcieli zamiescic jakikolwiek wlasny wiersz...Nie moim oceniac innych zadaniem gdyz sam nie potrafie ocenic siebie a kiedy siebie ocenic umiesz dopiero ceniaj innych wiec nigdy ich nie oceniaj...Ale teraz do rzeczy...chcę tu zamieszczać niekiedy wiersze niekiedy teksty piosenek niekiedy cos własnego...A teraz skoro rocznica śmierci Brechta to coś
tego pana prosimy:

Pieśń o Bilbao

Bar Billa był w Bilbao, Bilbao, Bilbao,
Lepszej mety byś nie spotkał choćbyś pękł,
Bo w nim się ubaw i rozrubę miało,
Za dolara, za dolara
Jaki tylko jest na świecie śmiech i grzech.
Ale gdyby wtedy Państwa tam zaniosło nie wiem,
Czy by w waszym guście był ten bar.
Gdzie nie siądziesz wódką zlany blat,
A gdzie tańczą trawa i piach.
I ten rudy księżyc z dziur przez dach.
A muzyczka gra co sobie sam zażyczysz za swój szmal.
Hej, John zagraj nam coś z tamtych lat!

Ten księżyc nad Bilbao,
Z miłości coś się miało,
Ten księżyc nad Bilbao,
Słowo daję, żeby tak zapomnieć tekstu,
Ten księżyc na Bilbao z miłości coś się miało
Staaary księżyc z Bilbao la, la, la, la, la, la
Nie wiem, czy Państwu odpowiada coś z tych lat,
Ale nic piękniejszego, nic piękniejszego nie znał świat.


Do Billa tam w Bilbao, Bilbao, Bilbao,
Gdzieś pod koniec maja rok dziewięćset sześć,
Nadzianych czterech z fliską przyjechało,
Z dolarami, z dolarami.
Jak już ci się zabawili, no to cześć.
Ale gdyby wtedy Państwa tam zaniosło,
Nie wiem, czy by w waszym guście był ten bar,
Gdzie nie siądziesz wódką zlany blat,
A gdzie tańczą trawa i piach,
A ci czterej ze spluw, ładowali znowu cel i pal.
Takiś pan odważny no to wal.

Ten księżyc nad Bilbao,
Z miłości coś się miało,
Ten księżyc nad Bilbao,
No co do cholery z tym tekstem?
Ten księżyc nad Bilbao,
Staary księżyc z Bilbao,
Nie wiem czy Państwu odpowiada coś z tych lat
Ale nic piękniejszego, nic piękniejszego nie znał świat.


Dziś Billa bar w Bilbao, Bilbao, Bilbao,
Odnowiony, nie ma żuli z żadnych łajb
I wszystko sporządniało, tutaj palma,
A tam lody.
Knajpa jak tysiące innych knajp.
No i gdyby teraz Państwa tam zaniosło
Pewnie każdy z was by to łyżką jadł.
Że niby taka frajda, co?
Na parkiecie nie zgrzyta piach,
Brandy też nie ta co w tamtych dniach,
A muzyczka taka, żebyś się porzygał za swój szmal.
Joe, weź zagraj nam coś z tamtych lat...

Ten księżyc nad Bilbao,
Ja mówię wprost i śmiało,
Skórę się z nich zdzierało na, na, na, na, na, na
No wreszcie przypomniałam sobie,
Skórę się z nich zdzierało
Ten księżyc nad Bilbao,
Staary księżyc z Bilbao,
Nie wiem, czy Państwu odpowiada coś z tych lat,
Ale nic piękniejszego, nic piękniejszego nie znał świat."

-->

Pierwszy Twoj tekst, i juz mi sie podoba. Wiem, ze to moze wydac sie dziwne... ale tez kiedys cos napisalem, nawet udalo mi sie dwa tomiki wydac, oraz wziac udzial w wydaniu dwoch bydgoskich art-zineow... ale to przeszlosc, do ktorej juz nie wroce, bo zycie nauczylo mnie brutalnosci, nie rozwijania wewnetrznej ekspresji; nie wazne!
Pierwszy tekst, i juz jest spoko. Jesli reszta jest podobna, to powinienes pomyslec moze nad wydaniem wlasnego tomiku... Moj pierwszy wydal Burdel Wydalniczy Wiatrow z Pily; jak chcesz moge uderzyc do nich, albo podac Tobie adres e-mail... Chociaz nie wiem, czy Oni jeszcze cos wydaja...

Moj prodax jest chyba jeszcze na stronce:
- [link widoczny dla zalogowanych]



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pon 20:25, 04 Wrz 2006    Temat postu: W niemym krzyku ciszy...

Teraz może dwa słowa wjaśnienia jeśli chodzi o mój podpis i dość enigmatyczny tytuł postu...Otóż to zaczęło się wszystko od przemyśleń nad jedną dość ciekawą piosenką i jej sensem.Słowa piosenki zaraz przytoczę dodam jedynie że wykonawcy tego utworu to Simon i Garfunkel :

"The sound of silence"

Witaj, ciemności, mój stary przyjacielu
Znowu przyszedłem z tobą porozmawiać
Bo cicho pełzająca wizja
Zostawiła swoje nasiona, gdy spałem
I ta wizja
Rosnąca w moim umyśle
Ciągle pozostaje
Wśród dźwięku ciszy
W niespokojnych snach chodziłem sam
Wąskimi brukowanymi ulicami
Pod aureolą ulicznej lampy
Osłoniłem się przed deszczem i wilgocią
Moje oczy raził
Błysk neonowego światła
Który podzielił noc
I dotknął dźwięku ciszy
I w nagim świetle zobaczyłem
Tysiąc ludzi, a może więcej
Rozmawiali nie mówiąc
Słyszeli nie słuchając
Pisali piosenki, których nikt nie zaśpiewa
I nikt nie ośmielił się
Przerwać dźwięku ciszy
„Głupcy”, powiedziałem, „wy nie wiecie, że Cisza jest jak rak.”
„Usłyszcie moje słowa, bym mógł was uczyć,
Chwyćcie moje ręce, bym mógł was dosięgnąć.”
Ale moje słowa spadły cicho jak krople wody,
Odbiły się echem w studniach ciszy.
A ludzie pokłonili się i wznieśli modły
Do neonowego boga, którego stworzyli
Znak zabłysnął ostrzeżeniem
W słowach, które tworzył
A znaki mówiły:
„Słowa proroków
Są zapisane na ścianach metra
I korytarzach domów
I szepczą w dźwięku ciszy.


Hmm czy zastanawialiscie się kiedyś nad tym czym dla was jest cisza w której żyjecie...Dla mnie każdy z nas żyje pośród ciszy która izoluje go od innych ludzi...Mimo wszystko może czasem ich i słyszymy ale czy aby napewno rozumiemy.I czym właściwie jest zrozumienie przez nas innych.Właściwie to można powiedzieć że nasze życie składa się z dwóch przestrzeni...Jedna to ta w ktorej jakby udajemy że los innych ludzi nas obchodzi gdyż jesteśmy przecież zwierzęciem stadnym i potrzebujemy akceptacji innych.A druga strona to ta w której nikt nas nie obchodzi - to ta nasza skrywana często samolubność lub obłuda zależy jak kto na to spojrzy...Aha jeszcze co do neonowych bogów to kojarzy mi się także jeszcze jedna piosenka zespołu Lombard - Szklana pogoda a dokładniej to ten fragment - "...do kapliczek powracają gdzie / Telewizor z prognozą pogody..." Cóż świat i społeczeństwo coraz bardziej zatraca się w konsumpcjoniźmie i niestety nic na to nie poradzimy...Jakie czasy takie obyczaje a że czasy coraz gorsze do życia to i obyczaje niestety...Kiedyś nie trzeba było ludzi namawiać do kupna książek gdyż czytanie było domeną ludzką a dziś gdy rozdaję na ulicy ulotki słyszę słowa które mnie z nóg zwalają - "A na co mnie ta makulatura"...Ale czasem należy jednak wsłuchać się w to brzmienie ciszy.Może przyjdzie nam wtedy jakaś odpowiedź na pytanie które mimo swej błahości jest ważne w życiu...Ale to pytanie każdy będzie musiał sobie sam zadać...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lupus
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kuyavia i Pomerania

PostWysłany: Śro 10:41, 06 Wrz 2006    Temat postu:

<!--
christoff napisal/a:

"Teraz może dwa słowa wjaśnienia jeśli chodzi o mój podpis i dość enigmatyczny tytuł postu...Otóż to zaczęło się wszystko od przemyśleń nad jedną dość ciekawą piosenką i jej sensem.Słowa piosenki zaraz przytoczę dodam jedynie że wykonawcy tego utworu to Simon i Garfunkel:"
-->

Wydaje mi sie, ze to kapela hippisiarska, tak? Smile
Slowa byly spoko - poza jednym przemysleniem...
Czy nie jest czasem tak, ze procz "ciszy" - drogi "Mroczny Christoffie" - czlowiek potrzebuje rowniez i "krzyku"?
Chyba nie powiesz, ze calymi dniami siedzisz zamkniety w swojej domowej ciszy i nawet czubka nosa nie wystawisz poza prog, by poznac, dowiedziec sie - co dzieje sie na zewnatrz... w srodowisku, w ktorym "krzyk" i "ruch" dominuje?!
Poza tym, jak okreslisz "cisze", nie wiedzac czym jest "krzyk"?
Co, gdy chce sie cieszyc nawet wtedy, kiedy zycie daje w pysk, jest ciezko i pod gorke... ale nie zalamuje sie, bo wiem, ze nadejda dni chwaly i zwycieze wszystko i wszystkich?!! Co, gdy chce sie cieszyc nawet faktem, ze wsiade do pracowniczego busa, dojade do pracy, ktora wyrwie mi czesc mojego zycia - dajac w zamian ochlapy ze stolow kierownictwa? Moze po prostu, chce spotkac ludzi, z ktorymi jade? Chce pogadac o kretynskim rzadzie, niskich zarobkach, czy o cyckach np.? Smile
To ja kieruje swoim losem, jestem za niego odpowiedzialny - a cisza jest ma kaplica przemyslen i umacniania ducha - przez co i ciala.


<!--
christoff napisal/a:

"Hmm czy zastanawialiscie się kiedyś nad tym czym dla was jest cisza w której żyjecie...Dla mnie każdy z nas żyje pośród ciszy która izoluje go od innych ludzi...
-->

W moim przypadku nie trwa to zbyt dlugo, ale owszem - jak kazdy, rowniez i ja potrzebuje "ciszy", ale takiej, ktora po prostu mnie izoluje od wszystkiego, nie tylko od ludzi i poteguje moje umacnianie sie.


<!--
christoff napisal/a:

[i]"Mimo wszystko może czasem ich i słyszymy ale czy aby napewno rozumiemy.I czym właściwie jest zrozumienie przez nas innych.Właściwie to można powiedzieć że nasze życie składa się z dwóch przestrzeni...Jedna to ta w ktorej jakby udajemy że los innych ludzi nas obchodzi gdyż jesteśmy przecież zwierzęciem stadnym i potrzebujemy akceptacji innych.A druga strona to ta w której nikt nas nie obchodzi - to ta nasza skrywana często samolubność lub obłuda zależy jak kto na to spojrzy...

-->

Sadze, ze to bolaczka wspolczesnych czasow... czy po prostu, ludzkiej psychiki, a na pewno; spotegowana jest przez obecna konsumpcje i materializm. Na pierwszym miejscu jest "miec" - na szarym koncu "byc".
Do stwierdzenia: "... nikt nas nie obchodzi", dodalbym wszechobecne umartwianie sie nad samym/sama soba, ciagly pretensjonalizm, szukanie winowajcow wsrod innych - nigdy w sobie, i temu podobne zajawki...


<!--
christoff napisal/a:

"Aha jeszcze co do neonowych bogów to kojarzy mi się także jeszcze jedna piosenka zespołu Lombard - Szklana pogoda a dokładniej to ten fragment - "...do kapliczek powracają gdzie / Telewizor z prognozą pogody..."
-->

To "Szklana pogode" gral i trabil zespol Kombii?


<!--
christoff napisal/a:

"Cóż świat i społeczeństwo coraz bardziej zatraca się w konsumpcjoniźmie i niestety nic na to nie poradzimy...Jakie czasy takie obyczaje a że czasy coraz gorsze do życia to i obyczaje niestety...Kiedyś nie trzeba było ludzi namawiać do kupna książek gdyż czytanie było domeną ludzką a dziś gdy rozdaję na ulicy ulotki słyszę słowa które mnie z nóg zwalają - "A na co
mnie ta makulatura"...Ale czasem należy jednak wsłuchać się w to brzmienie ciszy.Może przyjdzie nam wtedy jakaś odpowiedź na pytanie które mimo swej błahości jest ważne w życiu...Ale to pytanie każdy będzie musiał sobie sam zadać..."

-->

Jesli Twoje ulotki proponuja ktorys z zajebistych kredytow bez odsetek i zyrantow... to nie masz sie co dziwic. Smile
Sam biore ulotki reklamowe tylko dlatego, ze chce, aby ktos za swa prace mogl zarobic kase i miec na cos tam, co akurat bedzie chcial/a kupic. No, niech bedzie - czesc ulotek w rzeczywistosci czytam, ale te - reklamujace banki... wrzucam do kubla z makulatura; dla mnie to po prostu marnotrawstwo drzewa!
Co do ksiazek, to masz racje. Tak po prostu jest i juz. Ale powiem cos na usprawiedliwienie spoleczenstwa...
Jak bylem mlodszy, bylo znacznie wiecej ciekawych ksiazek, ktore przeczytalem co najmniej ze spazmatycznym zaciekawieniem trzewi. To co jest obecnie, bardzo rzadko wogole mnie zaciekawia. No, dodalbym do tego rowniez fakt, ze ludzie czytaja ksiazki w formie elektronicznej - a sa i m.in. w sieci Empik, ksiazki, ktore procz mozliwosci przeczytania, mozna rowniez i odsluchac.
Wiesz co jeszcze da sie zauwazyc w spoleczenstwie? "Wtorny analfabetyzm"! I nie chodzi mi tutaj o bledy ortograficzne, ktore tak na prawde - bez pomyslunku i w pospiechu, moze poczac kazdy... Chodzi o ubogi zasob slownictwa, brak znajomosci okreslen... Ok., wiedze albo sie ma, albo jej sie nie ma. Zauwazyles, ze jest spora grupa ludzi, ktora lepiej posluguje sie "makaroniarskimi" ciagatkani, nizli jezykiem polskim?

Co do ciszy... Mam zajebista dzialke... prawie w gluszy - cisze przerywaja mi mysliwi, ktorych musze uciszyc. Smile
Musze to zrobic w miare cicho, ale skutecznie; by krzyku nie poczac, a miec swiety spoczynek na tejze ziemii. Smile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pią 22:38, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Moje ulotki nie proponują żadnych pożyczek skarbowych czy kredytów bez oprocentowania...Niestety są to jedynie małe białe karteczki z niebieskimi napisami o KSIĄŻKACH które za niższą ( zwykle dwu czy trzykrotnie ) cenę można nabyć...Wyobrażcie sobie na przykład trzy tomowe wielkie dzieło dla miłośników Fantasy czyli Władcę Pierścieni J.R.R. Tolkiena którego jeden tom widziałem notabenę w Empiku we Włocławku za 45 złotych a taki sam tomik a raczej TRZY mogę nabyć za 43.5 w księgarni której ulotki rozdaję - no i ktoś mi mówi że to nie okazja...Może dla niektórych tak ale za to Ci którzy wmawiają mi że nie umieją czytać czy makulatury nie zbierają to już zaczynają mnie denerwować powoli...Ale cóż ich wybór...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Wto 12:07, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Aha zapomniałem dodać jednej rzeczy która teraz dopiero przebiła się przez mą podświadomość a chodzi o kwestię ciszy...Cóż nie należę do osób które lubią krzyk gwar tłok...raczej wolę zamykać się w skorupie swej ciszy i wtedy piszę a to co piszę jest mym krzykiem niemym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lupus
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kuyavia i Pomerania

PostWysłany: Pon 7:49, 18 Wrz 2006    Temat postu:

<!--
christoff napisał/a:

"Moje ulotki nie proponują żadnych pożyczek skarbowych czy kredytów bez oprocentowania...Niestety są to jedynie małe białe karteczki z niebieskimi napisami o KSIĄŻKACH które za niższą ( zwykle dwu czy trzykrotnie ) cenę można nabyć...Wyobrażcie sobie na przykład trzy tomowe wielkie dzieło dla miłośników Fantasy czyli Władcę Pierścieni J.R.R. Tolkiena którego jeden tom widziałem notabenę w Empiku we Włocławku za 45 złotych a taki sam tomik a raczej TRZY mogę nabyć za 43.5 w księgarni której ulotki rozdaję - no i ktoś mi mówi że to nie okazja...Może dla niektórych tak ale za to Ci którzy
wmawiają mi że nie umieją czytać czy makulatury nie zbierają to już zaczynają mnie denerwować powoli...Ale cóż ich wybór..."
.
-->

Ok. Nie bardzo określiłeś zawartość ulotek, które rozdajesz... dlatego pojawiło się moje pytanie.
Swoją drogą, wiesz ile dałem za książkę J.R.R. Tolkien "Ostatnie legendy Śródziemia" w Taniej Książce w Bydgoszczy, zaraz po zmianie walutowej w Polsce? Podkreślę fakt, że ta książka nie znajduje się w opisywanej przez Ciebie Trylogii, no i, zakupu dokonywałem we wspomnianej Taniej Książce sporo latek temu...

Po co te nerwy? Dość często ostatnimi czasy rozdaję różnej maści ulotki - raczej o społecznym akcencie... i odbieram tak różne ludzkie reakcje, że nie dziwi mnie obecnie np. niszczenie przy mnie ulotek, które właśnie rozdałem! Smile
Nie ma sensu się stresować! Robić swoje i tyle! Smile


<!--
christoff napisał/a:

"Aha zapomniałem dodać jednej rzeczy która teraz dopiero przebiła się przez mą podświadomość a chodzi o kwestię ciszy...Cóż nie należę do osób które lubią krzyk gwar tłok...raczej wolę zamykać się w skorupie swej ciszy i wtedy piszę a to co piszę jest mym krzykiem niemym...".
-->

Nie uważasz, że to co najlepsze zostawiasz tylko dla siebie, nie dając tego innym, by mogli również to poznać?
Poznać Ciebie?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Alternatywne Forum Kujaw i Pomorza Strona Główna -> Art Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group