Forum Alternatywne Forum Kujaw i Pomorza Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
Kącik Kinomana

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Alternatywne Forum Kujaw i Pomorza Strona Główna -> Art
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pon 15:43, 18 Wrz 2006    Temat postu: Kącik Kinomana

Chciałem poruszyć kwestię zanikania oglądania w naszym kraju filmów które w swej nazwie nie maja znaczka MADE IN USA.A szkoda gdyż czasem eksperymentując można natknąć się na prawdziwe perełki.I teraz właśnie przedstawię jedną z nich.Będzie to KOREAŃSKA !!!! komedia romantyczna której podstawą scenaryjną jest blog pewnego koreańskiego studenta.Ale wszystko od początku.Najpierw 10 przykazań...

1. Nie proś żeby była kobieca
2. Nie pozwól jej wypić więcej niż trzy szklanki alkoholu.Bo kogoś pobije
3. W kawiarni pij kawę zamiast soku czy coli
4. Jeśli cię uderzy zachowuj się jakby bolało.Jeśli boli zachowuj się jakby nie bolało
5. Na setnicę bycia razem daj jej różę w czasie zajęć.Bardzo to lubi
6. Naucz się szermierki i squasha
7. I bądź gotowy iść czasem do więzienia
8. Jak powie że cię zabije nie traktuj tego niepoważnie.Poczujesz się lepiej
9. Kiedy zabolą ją nogi zamień się z nią butami
10. I w końcu ona lubi pisać.Doceniaj ją

Film jest dość długi gdyż trwa 137 minut ale jest to czas naprawdę spędzony w świetnym klimacie niepoprawnej komedii w której wszystko do siebie pasuje jak układanka dziecięca jak puzzle.Radzę się uzbroić w wyostrzone zmysły gdyż należy wychwycić wszystkie smaczki żeby zrozumieć zawiłości akcji i się nie pogubić...Ale jednak główny motyw jest zgoła standardowy. ON ratuje ją pijaną na stacji metra przed wpadnięciem pod pociąg.ONA będąc już w metrze wymiotuje na pasażera i tuż przed straceniem przytomności nazywa GO swoim chłopakiem.Następnie zaczynają się spotykać po to aby się rozstać na dwa lata.Wtedy to on spisuje swoje z nią przeżycia na stronie internetowej swego bloga...

Jedyny problem może polegać jedynie na zaopatrzeniu się w film.Można go jednak ściągnąć z torrentów bez problemów.Zajmuje około 720 MB i strona internetowa napisy.org proponuje świetne spolszczenie w wersji napisów chyba że wolicie angielskie napisy dostępne od razu w pliku ze ściąganym filmem.Mam nadzieję że kogoś zachęciłem do tego filmu.Fanów mangi i anime mam nadzieję że nie muszę zachęcać.A jeśli tak to powiem tylko tak... Sempai KAWAII jest ten film.Kto nie wierzy niech sprawdzi i oceni.

Twoja dziewczyna zmieniła zdanie, co?
Naprawdę ją kochałeś?
Pomyśl nad tym.
Ja myślę, że nie.
Gdybyś naprawdę ją kochał, pozwoliłbyś jej odejść.
Jeśli nie, to nie jest miłość.
Co w tym złego, że ktoś,kogo nie kochasz bierze ślub?
Przestań na tym, i wróć do jednostki jak prawdziwy mężczyzna.
Powinieneś nauczyć się więcej o miłości.
Jeśli chcemy się uczyć, to musimy żyć.

Fragment ten pochodzi właśnie z filmu "My Sassy Girl".I czy ktoś może się nie zgodzić z tymi słowami.Prawda jest taka że niszowe filmy u nas dają więcej przesłania niż te wszystkie filmy MADE BY USA.Może jestem jakiś przewrażliwiony ale jeśli któryś raz z koleji widzę film o takim samym scenariuszu w którym wszysko jest przewidywalne to mam ochptę zadać pytanie - a po co ja mam płacić więcej ten abonament?Czy naprawdę nie moża znaleźć czegoś ciekawszego niż ta amerykańska breja...No może nie wszystkie ich filmy to paćka dla mózgu ale większość napewno.Dlatego ja będę się starał propagować jakieś ciekawsze pozycje w kimenatografii - czasem zdarzą się filmy z USA gdyż nie można się od nich uwolnić całkowicie.Ale w najbliższej notce postaram się was zaciekawć filmem hiszpańskim trochę dokumentalnym a napewno skandalicznym i lekko brutalnym w przekazie o jakże delikatnym tytule "DZIWKA".



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pią 8:35, 22 Wrz 2006    Temat postu:

Miało być o "Dziwce" więc będzie. Film jest hiszpańskiej reżyserki Marii Lidon na podstawie scenariusza opartego na książce pod tym samym tytułem. W rolach głównych Deryl Hannah i Denise Richards. Film zakwalifikowano do erotyki oraz fabularyzowanego dokumentu i mi szczerze rzecz biorąc bardziej pasuje do tego drugiego. Dlaczego film jest wart uwagi.Przedstawia on studium o zatraceniu się młodej ładnej studentki na rzecz łatwych i jakże potżebnych pieniędzy.Akcja rozpoczyna się wizytą u fotografa i tak samo się kończy. Jednakże jakie przejdzie losy studentka antropologii to inna sprawa.Od początku boryka się z brakiem pieniędzy na czynsz czesne itp sprawy.Zaś obok mieszka kobieta która nie wychodzi z domu i ma forse na wszystko...Dlatego łatwe pieniądze są tak fajne...Ale gdyby tylko sama akcja nie byłby to dokument.W stawkach pomiędzy akcją filmu są zwierzenia prawdziwych prostytutek burdel-mam żigolaków itp.Jednakże stanowią one w sumie większość filmu i trzeba powiedzieć że nie sprzyja ten film oglądaniu osobom o słabych nerwach i wrażliwych uszach.Film trwa 87 minut więc jest to standardowa długość napisy można znaleźć na napisy.org .Aha jeszcze jedno jeśli naprawdę chcecie go obejrzeć nie róbcie tego głośno przy rodzicach jeśli nie uważają takich filmów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czerwony_86
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pią 10:44, 22 Wrz 2006    Temat postu:

Wczoraj oglądałem "Przesłuchanie" z Jandą w roli głównej. Wstrząs Shocked Jaruzel, Kiszczak i inne "Płatne Pachołki Rosji" nie powinni za ugruntowanie "władzy ludowej" wyjść z pierdla do końca życia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 19:39, 28 Wrz 2006    Temat postu:

The Breakfast Club

" Drogi Panie Vernon "
Zaakceptowaliśmy, że musieliśmy spędzić całą sobotę odkupując to co zrobiliśmy złego.To, co zrobiliśmy było złe, ale myślimy, że jest Pan szalony żeby kazać nam napisać esej mówiący Panu, kim myślimy, że jesteśmy.Co Pana to obchodzi? Widzi nas Pan takimi, jakimi chce nas widzieć w najprostszy sposób,najwygodniej definiując.Widzi nas Pan jako mózgowców atletów koszykarzy lalunie i kryminalistów. Zgadza się? To sposób, w jaki widzieliśmy siebie nawzajem do siódmej dzisiejszego ranka. Mieliśmy wyprane mózgi.Ale odkryliśmy, że każde z nas jest po części mózgowcem, -i atletą- i koszykarzem - księżniczką- i bandytą. Czy to jest odpowiedź na pańskie pytanie? Szczerze oddany Klub Śniadaniowy.


Oki dziś kolejna recenzja filmu który wpisał się w moją pamięć z kilku względów...Opiera się na studium charakterów w wersji komediowej...Poznajemy piątkę licealistów którzy zostali za swe przewinienia ukarani sobotnią 9-cio godzinną kozą...I właśnie w tej kozie ukazuje się dlaczego w każdym z nas jest coś z mózgowca atletylaluń koszykarzy laluń...bo to siedzi w każdym z nas...Film pochodzi z roku bodajże 1984 czy 86 ale jest wart wszystkich nowoczesnych masowych produkcji ( ok oprócz kilku naprawdę dobrych masowych pozycji ) Polecam ten film dla każdego który uważa że jego życie może być inne...niech każdy zobaczy w sobie coś właśnie z innego człowieka...Członek Klubu Śniadaniowego żegna się...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Nie 0:24, 01 Paź 2006    Temat postu:

Wyznania Gejszy

9-letnia dziewczynka imieniem Chiyo, mieszkanka małej wioski rybackiej ma w sobie coś, co wyróżnia ją w tłumie innych dzieci - niezwykłe, błękitno-szare oczy. Mieszka wraz z rodzicami i starszą siostrą imieniem Satsu w niewielkiej chatce nad brzegiem morza. Wbrew pozorom wiedzie szczęśliwe życie, aż do momentu zapadnięcia matki na nieuleczalną chorobę. W tym momencie jej dotychczasowe życie zaczyna walić się w gruzy. Za pośrednictwem pana Tanaki zostaje sprzedana do Gion - rozrywkowej dzielnicy Kioto. Mała Chiyo zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że już wkrótce jej życie ulegnie wielkim zmianom. Pierwszym tego znakiem jest rozstanie z siostrą: Chiyo z racji swej urody trafia do okiya - domu gejsz, jednak Satsu nie ma takiego "szczęścia" i trafia do domu publicznego. Od tego momentu życie Chiyo zmienia się raz na zawsze. Ma ono wiele wzlotów i jeszcze więcej upadków, co powoli wykańcza dziewczynę. Dopiero podczas przypadkowego spotkania z Prezesem uświadamia sobie, kim tak na prawdę chce być w życiu... Spotkanie zmienia jej spojrzenie na świat, dlatego sama postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i skorzystać z każdej szansy na zostanie gejszą. Pomocną dłoń wyciąga do niej bardzo sławna Mameha. To właśnie dzięki niej Chiyo wkrótce stanie się kimś innym i przybierze piękne imię Sayuri...


Nie powiem film ciekawy przedtswiający doskonale według mnie okres lat 20' zeszłego wieku w Japonii.Świetnie przedstawia różnicę pomiędzy Gejszami a Kurtyzanami oraz że nigdy nie ma się łatwo w życiu nawet w najgorszej sytuacji można znaleźć się i może być jeszcze gorzej.Wszystko pięknie ukwiecone jest muzyką jakiej można było się spodziewać czyli instrumentalne dźwięki grane przez Gejsze...Czy coś jeszcze zasługuje na uwagę - według mnie jeszcze końcówka filmu która jak dla mnie za bardzo zbliża całe to kino w stulu azjatyckim do kiczu amerykańskiego...ale to może tylko moje odczucie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 16:37, 04 Sty 2007    Temat postu:

Chciałem zamieścić krótką recenzję pewnego filmu który wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie a mianowicie " Kabhi Khushi Kabhie Gham " czyli w tłumaczeniu na język polski - Czasem Słońce czasem deszcz ...

Czasem słońce, czasem deszcz to najkosztowniejsza indyjska produkcja ostatnich lat, a zarazem największy przebój największej kinematografii świata, to zrealizowana z ogromnym rozmachem, pełna humoru opowieść o uczuciu, które pokonuje wszelkie przeszkody. 1,5 miliarda widzów dało się uwieść historii bohaterów, granych przez gwiazdy Bollywood: piękną Kajol i ubóstwianego przez całe Indie Shak Rukh Khana. W Czasem słońce, czasem deszcz przeplatają się intymne wyznania i zapierające dech w piersiach sceny taneczne. To pochwała życiowego optymizmu i podstawowych wartości - rodziny, przyjaźni, lojalności.

CZEŚĆ I - INDIE

Niedługo po ślubie Nandini i Yash Raichand (Jaya i Amitabh Bachchan) przygarniają, a wkrótce adoptują małego Rahula (Shah Rukh Khan). Chłopiec staje się oczkiem w głowie matki. Cała rodzina traktuje go jak rodzonego syna. Nawet Rohan (Hrithik Roshan), młodszy brat, nie dowiaduje się nigdy prawdy o pochodzeniu Rahula. Szczęśliwe dzieciństwo i rodzinna idylla nie znają granic... Po studiach w Londynie Rahul wraca do Indii, by przejąć rodzinne imperium Raichandów. Po wielu latach ponownie spotyka swoją młodzieńczą miłość Nainę. Rodzina Raichandów traktuje ją jak córkę. W trosce o odpowiednie zabezpieczenie fortuny Yash postanawia, że młodzi powinni się pobrać. Jednak Rahul nic nie wie o planach ojca. Pewnego dnia, podczas przejażdżki po Chandini Chowk, jednej z biedniejszych dzielnic Delhi, Rahul spotyka piękną i przekorną Anjali (Kajol), jak się okazuje, siostrzenicę gospodyni domu Raichandów. Dziewczyna nie wiedząc, z kim ma do czynienia, żartuje sobie z Rahula nie okazując mu należnego szacunku. Zafascynowany jej pięknem, poczuciem humoru i spontanicznością, Rahul zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Wkrótce potem Yash oznajmia synowi, że przygotowania do ślubu z Nainą trwają w najlepsze. Zmieszany, Rahul wyjawia ojcu swą miłość do Anjali. Yash jednak nie zamierza tolerować związku syna z dziewczyną z niższych sfer. Żąda lojalności wobec siebie i rodzinnej tradycji. Rozdarty między posłuszeństwem wobec ojca i miłością do dziewczyny, Rahul podejmuje brzemienną w skutki decyzję: stawia miłość ponad rodzinę. Młodzi pobierają się w tajemnicy. Prosząc o przebaczenie i błogosławieństwo, Rahul wraca do ojca. Ten jednak wyrzeka się go. Rozpaczliwe próby matki, by ich pogodzić, nie udają się. Yash zostaje ze złamanym sercem, a upokorzony Rahul wyjeżdża z Indii wraz z Anjali. Młodszy brat Rahula, Rohan, przebywa w tym czasie w internacie. Nic nie wie o nagłym wyjeździe Rahula. Po latach Rohan wraca do domu, jednak na każdym kroku widzi chłód i samotność rodziców. Matka odsunęła się od ojca i usycha z tęsknoty za Rahulem. Gdy Rohan wreszcie dowiaduje się prawdy, postanawia natychmiast ruszyć na poszukiwanie brata. Tylko tak może uratować rodzinę.

CZEŚĆ II – LONDYN

Rohan w poszukiwaniu brata trafia do Londynu, gdzie spotyka młodszą siostrę Anjali – Pooję (Kareena Kapoor). Pooja od razu oferuje mu pomoc i pomaga mu odszukać Rahula. Pod fałszywym imieniem, udając studenta szukającego pokoju, Rohan wprowadza się do rodziny brata. Rahul nie rozpoznaje dorosłego w międzyczasie brata i traktuje go początkowo z pewną niechęcią. Jednak Rohan coraz lepiej wpasowuje się w rodzinę, a po jakimś czasie i w Rahulu odżywa pamięć o Indiach i rodzicach. Gdy tajemnicy wychodzi na jaw, Anjali i Rahul wprost szaleją ze szczęścia. Niestety wkrótce odżywają dawne urazy. Rahul nie daje się namówić do powrotu. Upokorzenie było zbyt silne. Rohan nie poddaje się jednak i z pomocą Pooji aranżuje rodzinne spotkanie. Pod zmyślonym pretekstem ściąga rodziców do Londynu. Niby przypadkiem, wszyscy spotykają się w centrum handlowym. Ale tylko matka nie może powstrzymać radości, ojciec jest pełen rezerwy. Wciąż jeszcze nie potrafi przełamać swych sztywnych przekonań i wybaczyć synowi. Rozzłoszczony wraca do Indii. Niedługo potem, śmierć babci jest okazją do ponownego spotkania. Jednak dopiero, gdy Nandini grozi Yashowi i wini męża za swe cierpienia, dochodzi do szczerej rozmowy ojca z synem. W końcu oboje się przełamują i rodzina zostaje szczęśliwie pojednana. Zwaśniona rodzina godzi się. Rohan żeni się ze swoją pomocnicą Poo.

Mimo nieprawdopodobnej dawce kiczu, której nie da się porównać nawet z wenezuelskimi telenowelami, a także teatralna, przerysowana gra aktorska od pierwszych minut przeszkadza w obiorze filmu jednakże jakaś tajemnicza siła nie pozwala podnieść się z fotela i warto zastanowić się, co jest przyczyną, że po krótkim momencie oswojenia z postaciami i scenicznym, efekciarskim przepychem, widz zaczyna płakać i śmiać się na przemian, poddając się magii egzotycznego kina. Nawet pioruny grzmiące za każdym razem w tle, gdy padają srogie słowa ojca pod adresem syna, nie są w stanie popsuć przyjemności oglądania najdroższej bollywoodzkiej produkcji.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez christoff dnia Pon 10:15, 08 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christoff
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Sob 1:43, 06 Sty 2007    Temat postu:

Wiecie co - chyba mi na głowę ostatnio upadł jakiś bardzo ciężki metalowy przedmiot ... dlaczego - ostatnia moja notatka była jak zresztą widać o typowym Bollywodzkim kinie a ta notka będzie ... cóż również o nim ... chciałem przedstawić po krótce o czym jest film Kal Ho Naa Ho czyli - Gdyby jutra nie było ... a więc wszystko zaczyna się tak ...

Naina to młoda dziewczyna, która wraz z matką, babką i młodszym rodzeństwem żyje w Stanach Zjednoczonych. Jej życie straciło sens po niezrozumiałym samobójstwie ojca. Naina jest nieszczęśliwa, bo świat dookoła przynosi jej same rozczarowania. Nie wierzy, że kiedyś jej życie znowu nabierze jasnych kolorów. Jednak pewnego dnia do domu naprzeciwko wprowadza się Aman, którego optymistyczne nastawienie do świata i chęć pomocy innym wnosi do rodziny Nainy potrzebną radość, nadzieję oraz nieplanowaną miłość. Jednak ku zaskoczeniu i tym razem los okaże się dla Nainy okrutny i zmusi do dramatycznych wyborów.

Gdyby jutra nie było to trzeci film spod znaku Bollywood, który zagościł na naszych ekranach. Film jest trzecią odsłoną możliwości, jakie oferuje komercyjne kino indyjskie. Ten film z jednej strony jest inny niż dwa poprzednie obrazy - Czasem Słońce czasem deszcz i Jestem przy Tobie, ale z drugiej strony jest do nich podobny, jest typową bollywoodzą produkcją.
Inność tego obrazu polega na tym, że tym razem akcja całego filmu toczy się w Nowym Yorku i ani na chwilę nie przenosi się do Indii. Bohaterowie ubierają i zachowują się jak typowi amerykanie.
Również sposób realizacji jest inny niż w dwóch poprzednich produkcjach, gdyż w Gdyby jutra nie było nie ma przepychu, ogromnych rezydencji - wizualny nadmiar jest ograniczony. Nawet wstawki muzyczne - tak charakterystyczne dla kina bollywoodu - wprowadzane są jako logiczne następstwo scen, nie są już odrealnionym dodatkiem, mającym jedynie wyrażać marzenia bohaterów. Muzyka i teksty piosenek też są bardziej zachodnie niż we wcześniejszych filmach, a ich angielskie tytuły („Pretty Woman”, It`s time to disco”) potwierdzają to.
Fabuła obrazu jest oryginalna, choć jak każdy film bollywoodu głównie opowiada o miłości oraz komplikacjach z nią związanych. Pomimo tego, zakończenie filmu jest diametralnie inne niż zwykle, odbiega od schematów, jest zaskakujące i drastyczne dla oczekiwań widza.
Obraz wyróżnia się niezwykłym poczuciem humoru oraz „ wpleciono” do niego wiele odwołań czy tematów charakterystycznych dla kultury amerykańskiej, które normalnie nie występują w kinie Indyjskim np. wątek homoseksualny.
O tym, że jest to Indyjski film przypomina jedynie język, którym posługują się bohaterowie - hindi, choć często wtrącają angielskie zwroty oraz zaprezentowane w typowy sposób dla kultury Indyjskiej obrzędy zaręczyn i ślubu.

Obsada filmu to największe gwiazdy kina Bollywoodu- na czele z megagwiazdorem tamtejszego kina Shahrukhiem Khanem ( Czasem Słońce czasem deszcz, Jestem przy Tobie ), który wykreował niezwykłą postać„ anioła stróża”, dającego ludziom szczęście, radość i nadzieję. Jego postać to „wulkan” emocji, która umie u widza w ciągu jednej chwili wywołać skrajne reakcje. Obok niego na ekranie pojawiła się Jaya Bhaduri ( znana z kreacji matki z filmu Czasem Słońce czasem deszcz ), która tym razem doskonale odnalazła się w bardziej nowoczesnym wizerunku. Na uwagę zasługują także dwie młode gwiazdy, których kariera po tym obrazie nabrała szybszego tempa - Preity Zinta w roli Nainy i Saif Ali Khan kreujący postać Rohita, przyjaciela Nainy.
Gdyby jutra nie było to film niestereotypowy, pełen różnorakich emocji, przeżyć i doznań. To obraz, który angażuje i pozwala widzowi przeżywać wszystkie wydarzenia na równi z bohaterami. To film zabawny, ale i wzruszający, lekki, ale i podejmujący tragiczny temat, to film idealny, gdyż oferuje widzowi ogromny wachlarz możliwości doznaniowych.

Shahrukh Khan - Aman

Jaya Bhaduri - matka Nainy - Jennifer

Saif Ali Khan - Rohit

Preity Zinta - Naina



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Alternatywne Forum Kujaw i Pomorza Strona Główna -> Art Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group