Autor Wiadomość
lupus
PostWysłany: Sob 9:53, 03 Maj 2008    Temat postu:

E tam... zaden off_topic... Wszystko przecia jest zwiazane z kultura... Smile
Zwierzu
PostWysłany: Pon 15:37, 28 Kwi 2008    Temat postu:

No myślałem, że właśnie taki sposób "punkowania" masz na myśli Very Happy. Racja. Chociaż sam chyba zbyt wiele na ten temat powiedzieć nie mogę, bo lat mam stosunkowo nie wiele i czasy Jarocińskie pamiętam tylko z zabaw na podwórku jako gówniarz. No, ale biorąc pod uwagę to co było wcześniej.... kiedyś było to co innego. Trzeba jednak przyznać jest to jakiś sposób, życia, bycia, myślenia...

co do Bydzi..... miejsca gdzie się wychowywaliśmy, bawiliśmy, piliśmy pierwsze browary itd. na zawsze pozostaną w pamięci. Jakie by nie były. No i przede wszystkim ludzie, którzy się z tymi miejscami wiążą Smile takie jest moje zdanie i tak jest w moim przypadku. Wielki sentyment mam do mojego małego Żagania ;]

chyba mocny offtopic się zrobił Razz
lupus
PostWysłany: Pon 5:47, 28 Kwi 2008    Temat postu:

A co do Bydzi...


--> http://darkman72.blogspot.com/2007/08/jestem-bydgoszczaninem.html
lupus
PostWysłany: Nie 18:52, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Bo teraz... w wiekszosci to moda, i to... na ta mode w wiekszosci daja Starzy... Dawniej, punkiem sie zylo po prostu...
P@tronikus
PostWysłany: Wto 19:06, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Zwierzu napisał:


Dlaczego żeby "być punkiem" wystarczy mieć trochę więcej pieniędzy ?
bo nie rozumiem ;]


...ani ja .t
Zwierzu
PostWysłany: Wto 12:54, 22 Kwi 2008    Temat postu:

wracając do tematu...

Koncert uważam jak najbardziej za udany. tak Karcer jak i Dezerter sprostały :] udało się nawet kilka osób poznać i co ważne nagłośnienie nie siadło, jak to w Estradzie się zdarza ^^

a od tematu odchodząc....

Dlaczego żeby "być punkiem" wystarczy mieć trochę więcej pieniędzy ?
bo nie rozumiem ;]
P@tronikus
PostWysłany: Wto 8:43, 22 Kwi 2008    Temat postu:

slang to wlasnie jezyk ulicy Cool

Pisalem, ze mam swoje powody wiec ta Twoja ideologiczna otoczka jest zbedna.
lupus
PostWysłany: Wto 5:03, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Bardziej to slang ludzi 'cool'... a tego jezyka nie kapuje... Smile

Widac, ze nie znasz Bydgoszczy... a okreslenie, 'podpal swoje miasto' przyjales zbyt doslownie i zamiast zmian... siejesz destrukcje... Crying or Very sad
P@tronikus
PostWysłany: Nie 22:50, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Filmy, wkrety, wrzucanie sobie na banie jak zwal tak zwal - nie rozumiesz jezyka ulicy?? Cool

Brzydzia jest brzydka nie tylko z fizycznego punktu widzenia, to skomplikowane i forum nie jest dobrym miejscem na rostrzasanie tego typu rzeczy - w kazdym badz razie, mam swoje powody.
lupus
PostWysłany: Nie 18:28, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Jakich filmow? Nie kapuje...

Swoja droga, nie doceniasz piekna tego miasta - i tutaj jest Twoj problem...
Kazde miasto ma te brzydkie i te ladne miejsca - rowniez Bydgoszcz!
P@tronikus
PostWysłany: Nie 11:40, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Polemizował bym z tą kasą u dzisiejszych punkowców... Brzydzia to neologizm, który używam powszechnie. Odnośnie wieku, zwolnij staruszku Niefor na ten przykład takich filmów nie kręcił Cool
lupus
PostWysłany: Sob 13:27, 19 Kwi 2008    Temat postu:

P@tronikus napisał:
lupus napisał:

Ot... lewacki burzuj...


....ha a jednak sentyment do tego terminu masz Wink
bones w Brzydzi?? To było chyba dawno temu


Ironia moze... kurcze... pewnie tak... Smile
Nie Brzydzi hippisie, tylko Bydzi! Nie trawie ageizmu, jednak... pewne roznice miedzy Nami da sie zauwazyc... chcac nie chcac...
Kiedys trzeba bylo walczyc, ale punk byl bardziej szczery... teraz, zeby byc punkiem wystarczy miec troszke wiecej kasy...
P@tronikus
PostWysłany: Pią 19:35, 18 Kwi 2008    Temat postu:

lupus napisał:

Ot... lewacki burzuj...


....ha a jednak sentyment do tego terminu masz Wink
bones w Brzydzi?? To było chyba dawno temu
lupus
PostWysłany: Pią 5:43, 18 Kwi 2008    Temat postu:

W Bydgoszczy Dezerter gral juz wiele razy... W klubie Trip pamietam chyba najbardziej, bo bawilem sie wtedy z ludzmi, ktorzy przyjechali z Torunia - pozdrawiam, przy okazji!

Tego dnia, moja Kumpele bonesy napadly pod przejsciem na Rondzie Jagiellonow - to w prezencie dostala ode mnie gaz pieprzowy... Smile
Z reszta, pamietam... ze Jej bilet rowniez zafundowalem... Rolling Eyes
Ot... lewacki burzuj... w lewej koktaj molotowa... w prawej kluczyki od mercedesa klasy S... Shocked

To byly piekne czasy...
Pracowalo sie... i kasy starczalo w sumie na prawie wszystko...
Zwierzu
PostWysłany: Czw 12:00, 17 Kwi 2008    Temat postu:

No ciekawy jestem jak Dezerter na żywca brzmi... jutro się okaże Smile
alfa-i-omega
PostWysłany: Wto 19:59, 08 Kwi 2008    Temat postu: Rebel BDG Punkfest 2008

18.04. Bydgoszcz, Estrada;Dezerter, Miasto, The Cuffs, Karcer
W ramach Rebel BDG Punkfest 2008
Wstęp godz. 18.30 Ceny biletów: W przedsprzedaży: 27 zł W dniu koncertu: 30 zł
Punkty sprzedaży: Klub Estrada, ul. Dworcowa 51, info: rebel.bdg@op.pl;
Klub Spin, ul. Kaliskiego 12; Sklep Muzyka, ul. Śniadeckich 50


Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group